Najnowsze wpisy, strona 3


w chmurach
Autor: katarina83 | Kategorie: meandry życia 
28 marca 2011, 15:18

W głowie ciągle mam wspomnienia. Tylko te dobre wspomnienia.

Powracam do nich w każdej wolnej chwili. Jak nie będę pielęgnować pamięci o nich z czasem zatracę je kawałek po kawałku, szczegół po szczególe. Nie chcę ich stracić.

To skarbiec wielu emocji, wielu uniesień, wielu słów i gestów. Jak o nich zapomnę nie odnajdę już nigdy tej słodyczy, dla której warto brnąć przez ziemski byt. Jeśli zapomnę może nie starczyć mi czasu na stworzenie nowego albumu krainy szczęśliwości.

...
Autor: katarina83 | Kategorie: meandry życia 
28 marca 2011, 11:17

Obudzić się i poczuć gorzki smak w ustach

Wciągnąć nozdrzami zapach trującego dymu

Poczuć jak płuca napełniają się skażonym powietrzem

Wziąć głęboki oddech i przez chwilę zapomnieć o tym

Że życia coraz mniej zostało

Że pieniędzy nie starczy do pierwszego

 

Obudzić się i przeczytać na pudełku

„palenie albo zdrowie wybór należy do ciebie”

 

05.11.97

...
Autor: katarina83 | Kategorie: meandry życia 
26 marca 2011, 20:04

Kiedyś spojrzałam w otchłań świata
Nie jeden raz
Nie dwa
 
Potem myślałam
Już więcej nie spojrzę
 
Mijała minuta
Godzina
Dzień
I znów spojrzałam
 
Teraz już na zawsze
 
27.03.98

po prostu żyć
Autor: katarina83 | Kategorie: meandry życia 
25 marca 2011, 13:01

Pod pierzyną białego puchu chcę widzieć bujną zieleń traw

Chodzić po kobiercu kwiatów

Wdychać woń świeżo skoszonych traw

Słuchać treli słowiczych

By zapomnieć

O chłodzie

O pójściu do pracy

O niedojedzonej kromce chleba

O tym całym złym świecie ludzi dorosłych

 

06.02.98

rozmowa z nieznajomym
Autor: katarina83 | Kategorie: meandry życia 
24 marca 2011, 14:16
Widziałam ta twarz może jeden raz, może dwa razy. Taka zwykła, szara twarz, a jednak nie widziałam w niej pospolitości jaką mogliby dostrzec inni ludzie. Widziałam blask w ciemnych oczach, siłę mocnych dłoni splecionych na kolanach, czerwień lekko rozchylonych ust. Wpatrywałam się by poczuć przez chwilę, że jestem gdzieś daleko stąd, że mogę wypowiedzieć słowa, które nie zostały wypowiedziane i poić się ich treścią, i wspominać ich brzmienie gdy tylko zamknę utrudzone życiem powieki. 16.02.98