| Kategorie: meandry życia
25 marca 2011, 13:01
Pod pierzyną białego puchu chcę widzieć bujną zieleń traw
Chodzić po kobiercu kwiatów
Wdychać woń świeżo skoszonych traw
Słuchać treli słowiczych
By zapomnieć
O chłodzie
O pójściu do pracy
O niedojedzonej kromce chleba
O tym całym złym świecie ludzi dorosłych
06.02.98