takie jest zycie

Pisanie jest dobrym lekarstwem na zaśnięcie. Wyrzucić wszystkie złe myśli, wziąć głęboki oddech i spróbować znowu od nowa. Co dzień toczę nierówną walkę z samą sobą. Kiedy już prawie myślę, że walka jest możliwa do wygrania przychodzi kolejny cios i trzeba znowu walczyć, znowu starać się zapanować nad emocjami. Chciałabym zapłakać tak głośno, żeby usłyszał ten płacz cały świat. Tylko co ja powiem tym wszystkim którzy zapytają o powód tych łez. Cierpienie w samotności jest okrucieństwem nie do zniesienia. Płacz duszy i serca jest 1000-krotnie cięższy niż łzy spływające po policzkach. Nikt nie może mi pomóc, tylko ja sama, wciąż sama. Sama sobie zgotowałam to cierpienie. Sama wypiję tę czarę goryczy. Sama siebie wyspowiadam. Muszę przebaczyć sobie, żeby żyć z innymi i dla innych. Tylko dlaczego tak długo trzeba czekać, żeby przestało boleć. Dam radę, nie mogę się poddawać. Nigdy nie przestanę walczyć o własne JA.
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj nowy wpis